Sportowe Podsumowanie Weekendu: 22-24 stycznia 2021

Przegląd najważniejszych wydarzeń sportowych z minionego weekendu, m.in. zwycięstwo Manchesteru United z Liverpoolem w FA Cup.

FA Cup

Nie udał się Liverpoolowi rewanż na Manchesterze United za porażkę w lidze w środku poprzedniego tygodnia. Oba kluby zmierzyły się ponownie w niedzielę, tym razem w ramach Pucharu Anglii. Po emocjonującym meczu gospodarze z Old Trafford wygrali 3:2 i awansowali do kolejnej rundy. Kryzys Liverpoolu pogłębia się, podopieczni Jurgena Kloppa nie wygrali szóstego kolejnego meczu.

Wiadomo też, że trofeum nie obroni Arsenal. Klub z północy Londynu przegrał na wyjeździe z Southampton 0:1. W pozostałych meczach FA Cup awansowali faworyci, m.in. Manchester City (3:1 z Cheltenham), Tottenham Londyn (4:1 z Wycombe) oraz Chelsea (3:1 z Luton). Awans do 1/8 finału rozgrywek nie uchronił jednak managera The Blues przed zwolnieniem. Słaba postawa w Premier League i dopiero 9. miejsce w tabeli spowodowało, że Frank Lampard pożegnał się ze stanowiskiem w poniedziałek.

 

Ligi

W Bundeslidze i Serie A potknięcia drużyn z czołówki, na których skorzystali mistrzowie poprzednich sezonów. W Niemczech w weekend porażki poniosły RB Lipsk (2:3 z Mainz), Bayer Leverkusen (0:1 z VfL Wolfsburg) oraz Borussia Dortmund (2:4 z Monchengladbach). Potknięcia zwłaszcza będących w czubie tabeli zespołów z Lipska i Leverkusen wykorzystał Bayern Monachium, który pewnie pokonał ostatnie w tabeli Schalke 04 Galsenkirchen… 0:4. Zwycięstwo pozwoliło monachijczykom zwiększyć przewagę nad wiceliderem do komfortowych 7 punktów.

Stratę punktów zaliczyły także oba kluby z Mediolanu. AC Milan przegrał 0:3 z Atalantą a Inter zremisował z Udinese 0:0. Sytuację wykorzystał Juventus, który odrobił część strat w tabeli wygrywając z Bologną 2:0. Klub z Turynu ma 7 punktów straty do prowadzących rosso-nerich przy jednym meczu zaległym do rozegrania.

Derby Rhone, najciekawsze wydarzenie weekendu we Francji zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem Lyonu. W prestiżowej potyczce podopieczni Rudiego Garcii pokonali najbardziej utytułowany klub Francji Saint-Etienne aż 5:0. Dzień wcześniej w innym meczu Arkadiusz Milik zaliczył debiut w barwach Olympique Maryslia. Polak w 60. minucie zastąpił na boisku Benedetto, ale jego klub uległ Monaco 1:3.

Lider La Liga nie zwalnia tempa. Atletico Madryt w sobotę pokonało Valencię 3:1 i utrzymało przewagę 7 punktów nad drugim w tabeli Realem Madryt. Roji-blancos mają dodatkowo jeszcze jeden mecz zaległy do rozegrania. Weekendowe spotkania wygrały także najbardziej utytułowane kluby La Liga: Real pokonał Deportivo Alaves (4:1), a Barcelona Elche (2:0).

 

WRC: Ogier po raz ósmy

Weekend stanowił inaugurację sezonu WRC. Otwarcie roku w Rajdowych Mistrzostwach Świata tradycyjnie przypadło Rajdowi Monte Carlo, najtrudniejszej rundzie w całym kalendarzu. Na koniec czterech dni rywalizacji najszybszy okazał się Sebastien Ogier reprezentujący Toyotę. Mistrz z poprzedniego sezonu zaliczył idealny początek rywalizacji 2021, zdobywając na południu Francji pełną pulę 30 punktów: 25 za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej rajdu i 5 za najlepszy czas na ostatnim odcinku specjalnym, power-stage. Dla Francuza było to także rekordowe ósme zwycięstwo w Rally Monte-Carlo.

 

NFL: finały konferencji

W niedzielę w nocy poznaliśmy drużyny, które zagrają w Super Bowl. W finale NFC Green Bay Packers podejmowali Tampa Bay Buccaneers. Z pojedynku zwycięsko wyszli goście, wygrywając 31:26. Dla Bucs będzie to drugi mecz finałowy w historii i zarazem dziesiąty dla ich największej gwiazdy, Toma Brady’ego, który w poprzednich latach występował w barwach New England Patriots. W drugim meczu broniący tytułu Kansas City Chiefs pokonali Buffalo Bills 38:24. Dla drużyny dowodzonej przez Patricka Mahomesa będzie to czwarty występ w najważniejszym meczu sezonu w historii drużyny. Super Bowl odbędzie się za dwa tygodnie w Tampa Bay, na stadionie Buccaneers.

 

NBA: Curry goni rekord

W NBA na szczególną uwagę zasługuje osiągnięcie Stephena Curry’ego, który w sobotnim meczu przeciwko Utah Jazz awansował na drugie miejsce w historii ligi pod względem liczby celnych rzutów za 3 punkty. Gwiazda Warriors przegoniła o dwa trafienia swojego idola z dzieciństwa, Reggiego Millera, który w 18. sezonach trafił w sumie 2.560 trójek. Liderem w tej klasyfikacji pozostaje Ray Allen z 2.973 celnymi rzutami za 3 punkty.