Victory Lap: Formuła 1 po raz pierwszy na torze w 2023 roku

Miniony tydzień przyniósł długo wyczekiwany widok nowych samochodów Formuły 1 na torze, podczas jedynej sesji testowej przed sezonem 2023.

Testy F1

Tydzień przed pierwszym Grand Prix sezonu 2023, Formuła 1 odbyła jedyny tegoroczny test. Trzydniowe aktywności na torze Sakhir, gdzie za tydzień odbędzie się pierwsze Grand Prix sezonu, musiały wystarczyć zespołom na przygotowania przed pierwszymi wyścigami tego roku. Podczas tych wyjątkowo krótkich testów bardzo dobre wrażenie zostawił po sobie zespół Red Bull Racing. Broniący tytułów konstruktorów i indywidualnego austriacki team przeszedł przez testy bez problemów technicznych i z dobrym tempem. Co ważne, charakterystyka samochodu odpowiadała obu kierowcom. Red Bull na samym początku sezonu w zgodnej opinii komentatorów umocnił się na pozycji faworyta nadchodzącego sezonu.

Największe szanse zagrozić RBR wydają się mieć zespoły Ferrari i Mercedesa. Oba teamy zaliczyły duże przebiegi, choć w przypadku Mercedesa nie bez problemów technicznych. Niemiecki zespół zdołał jednak wyeliminować efekt dobijania samochodu do podłoża, który był mocną wadą zeszłorocznej konstrukcji.

Środek stawki obejmuje większość zespołów. Bardzo obiecująco w testach wypadł Aston Martin. Fernando Alonso był zadowolony z samochodu, choć podkreślił, że jest jeszcze sporo potencjału do uwolnienia. Hiszpan zrobił indywidualnie największy przebieg za kierownicą ze wszystkich uczestników. Wykorzystał w ten sposób nieobecność drugiego zakontraktowanego kierowcy, Lance’a Strolla, który dochodzi do siebie po wypadku rowerowym. Zastępujący go debiutant Felipe Drugovich przejechał najmniej ze wszystkich kierowców, niecałe 120 okrążeń.

Solidne testy przeprowadziła także Alfa Romeo. Valtteri Bottas podkreślał, że bolid prowadzi się zdecydowanie lepiej niż zeszłoroczny model, co Fin udokumentował trzecim czasem okrążenia, tylko za Maxem Verstappenem i Lewisem Hamiltonem. Również Alpha Tauri pracowicie spędziła trzy dni. Obaj kierowcy w sumie zrobili największy przebieg, ponad 450 okrążeń, co przekłada się na prawie 2.500 kilometrów. Problemy z niezawodnością z zeszłego roku wyeliminował Haas, który zaprezentował dobre tempo i przygotowanie do zbliżającego się sezonu. Duży przebieg zespołowo uzyskał także Williams, który pod wodzą nowego szefa zespołu Jamesa Vowlesa będzie liczył na odbicie od dna tabeli konstruktorów.

Duże znaki zapytania nad formą na początku sezonu przyniósł przebieg testu dla ekip Alipne i McLarena. Oba zespoły jeździły mało, uzyskały dwa najniższe przebiegi spośród wszystkich zespołów. Martwią także – przede wszystkim – słabe czasy okrążeń.

Pierwszy wyścig sezonu 2023 już w niedzielę 5 marca. Kierowcy zmierzą się w Grand Prix Bahrajnu.

 

Piłka nożna

W środku tygodnia rywalizowała Liga Mistrzów. Cztery pary rozegrały swoje pierwsze spotkania 1/8 finału. Największym echem odbił się mecz na Anfield Road, w którym gospodarze przegrali aż 2:5 z Realem Madryt, stawiając się w bardzo trudnym położeniu przed rewanżem. W innych meczach Napoli pokonało Eintracht 2:0, Manchester City po słabym meczu zremisował z RB Lipsk 1:1, a Inter Mediolan pokonał FC Porto 1:0. Rewanże za dwa tygodnie.

Po emocjach związanych z Ligą Mistrzów, fazę 1/16 finału dokończyły Liga Europy i Liga Konferencji Europy. W najciekawszej parze drugiego z europejskich pucharów piłkarskich Manchester United pokonał FC Barcelonę 2:1. Wynik otworzył Robert Lewandowski, ale później do bramki trafiali tylko zawodnicy MU: Fred i Antony. Wynik pozwolił angielskiemu zespołowi na wyeliminowanie Dumy Katalonii, po remisie w pierwszym meczu.

W Lidze Konferencji Europy Lech Poznań rozegrał rewanżowy mecz z Bodo/Glimt. Jedyny gol w meczu – i całej rywalizacji – padł w 63. minucie. Mikael Ishak wykorzystał dośrodkowanie Joela Pereiry i wyprowadził Lecha na prowadzenie, którego poznański klub już nie stracił. Lech przełamał tym samym niemoc polskich klubów, które na wiosnę w europejskich pucharach odpadały od razu w pierwszym dwumeczu od 32 lat. W kolejnej rundzie Kolejorz zmierzy się ze szwedzkim Djurgarden.

W najciekawszych meczach weekendowych:

  • derby Madrytu bez rozstrzygnięcia, Real zremisował z Atletico 1:1
  • zaskakującą porażkę poniosła FC Barcelona, która na wyjeździe uległa outsiderowi ligi, Almerii 0:1
  • w derbach Londynu Tottenham na własnym boisku pokonał Chelsea. Zespół Grahama Pottera tkwi w kryzysie i zajmuje 10. miejsce w tabeli
  • pierwsze trofeum od prawie sześciu lat zdobył Manchester United. W niedzielę MU pokonali Newcastle United w finale Pucharu Ligi 2:0
  • w klasyku ligi francuskiej PSG pewnie pokonało Olympique Marsylię 3:0, powiększając przewagę w tabeli do 12 punktów
  • do aż 18 punktów wzrosła przewaga Napoli nad wiceliderem tabeli Interem Mediolan, po zwycięstwie Neapolitańczyków 2:0 z Empoli i porażką Interu 0:1 z Bologną
  • Bayern pewnie wygrał z Union Berlin 3:0 i obecnie jest liderem tabeli z taką samą liczbą punktów co Borussia Dortmund (wygrała 1:0 z TSG Hoffenheim)
  • nowy sezon zainaugurowała MLS

 

Puchar Sześciu Narodów

Włochy – Irlandia

Trzeci tydzień w Six Nations Championship przyniósł wiele emocji. W sobotnie popołudnie serię meczów rozpoczęły reprezentacje Włoch i Irlandii. W starciu na Stadio Olimpico zdecydowanym faworytem byli goście, i Irlandia rzeczywiście szybko objęła prowadzenie 5:0. Równie szybko odpowiedziały jednak Włochy, wychodząc na prowadzenie po udanym podwyższeniu. Niezrażona reprezentacja Irlandii utrzymała wysokie tempo akcji i jeszcze w pierwszej połowie zdobyła kolejne trzy przyłożenia, zapewniając sobie ofensywny punkt bonusowy do tabeli. Wynik do przerwy był jednak dość bliski – Irlandia nie wykorzystywała podwyższeń, a Włochy dzięki skutecznym kopom z karnych oraz przyłożeniu na sam koniec pierwszej połowy zdołały się utrzymać w odległości jednego przyłożenia. Bliski wynik utrzymywał się przez większą część drugiej połowy. Reprezentacja Włoch utrzymuje wysoki poziom gry – nadal jest to za mało, by pokonać najlepsze reprezentacje w rugby, ale dystans widocznie się zmniejszył w ostatnich spotkaniach. Ostatecznie, po przyłożeniu Macka Hansena na 10 minut przed końcem meczu i udanym podwyższeniu Rossa Byrne’a, Irlandia pokonała Włochy 34:20 i po trzech meczach przewodzi w tabeli z kompletem punktów.

Walia – Anglia

Drugi sobotni mecz odbył się na Principality Stadium w Cardiff, gdzie w rugbowym klasyku Walia podejmowała Anglię. Goście szybko objęli prowadzenie po karnym, parę minut później podwyższyli prowadzenie przyłożeniem. Do przerwy Walia zdołała tylko zmniejszyć stratę udanym kopem z karnego, jednak już pierwsza minuta drugiej połowy przyniosła im akcję, dzięki której wyszli na prowadzenie. Przechwyt i bieg przez ponad 60 metrów na przyłożenie zamienił Louis Rees-Zammit, a podwyższył Leigh Halfpenny. Jak się okazało, były to ostatnie punkty zdobyte przez Walię w tym meczu. Anglia natomiast dołożyła jeszcze dwa przyłożenia: najpierw prowadzenie dla Anglii odzyskał Kyle Sinckler, a w końcówce meczu wynik ustalił Ollie Lawrence. Dzięki zwycięstwu Anglia awansowała na trzecie miejsce w tabeli. Walia cały czas na ostatnim miejscu w całym turnieju nadal bez punktu i tylko z trzema zdobytymi przyłożeniami.

Francja – Szkocja

Najbardziej dramatyczny przebieg miało niedzielne starcie Francji ze Szkocją. Pierwsze dziesięć minut meczu przyniosło dwa przyłożenia i tyle samo czerwonych kartek. Wynik w czwartej minucie otworzył Romain Ntamack. Dwie minuty później za uderzenie barkiem w głowę przeciwnika czerwoną kartkę zobaczył Grant Gilchrist. Osłabiona Szkocja nie zdążyła się przystosować do gry o jednego zawodnika mniej, a już musiała odrabiać jeszcze większą stratę punktową. Na pole punktowe przedarł się Ethan Dumortier. Trzy minuty później obie drużyny rywalizowały już 14 na 14. Za atak głową w głowę przeciwnika czerwoną kartkę otrzymał Mohamed Haouas. Francja grała więc w przewadze liczebnej tylko cztery minuty, ale nadal kontrolowała mecz. W 19. minucie kolejne przyłożenie dołożył Thomas Ramos i Francuzi prowadzili już 19:0. Przed przerwą Szkocja była w stanie odpowiedzieć tylko jednym przyłożeniem, ale w drugiej części meczu przejęła inicjatywę. Przyłożenia Huwa Jonesa i Finna Russella zbliżyły wynik do 25:21. Emocjonujące ostatnie kilkanaście minut zakończył meczu niemal równo w 80. minucie Gael Fickou. Przyłożenie potwierdziło wygraną Francji oraz dało jej ofensywny punkt bonusowy do tabeli. Szkocja doznała pierwszej porażki w obecnej edycji rozgrywek.

 

W najbliższym tygodniu

Formuła 1 zainauguruje sezon 2023. Pierwszym wyścigiem będzie Grand Prix Bahrajnu.

W rugby przerwa w Pucharze Sześciu Narodów, ale Rugby Europe Championship kontynuuje zmagania, w tym meczem Polska – Niemcy.

Oprócz tego standardowa dawka emocji piłkarskich.