Arsenal Londyn wygrywa Puchar Anglii 2019/20

Miniony weekend w piłce nożnej wyłonił zwycięzcę Pucharu Anglii 2019/2020 oraz drużyny awansujące do Ekstraklasy i 1 Ligi na nadchodzący sezon.

 

Resovia i Warta awansują

Piłkarski weekend rozpoczęły polskie drużyny rywalizujące w fazach play-off o awans do dwóch najwyższych klas rozgrywkowych. W piątek 31 lipca o godz. 17:00 rozpoczęły się derby Rzeszowa, których stawką był awans do 1 Ligi. Oba zespoły w poprzedniej rundzie play-off pokonały zespoły, które zajmowały wyższe miejsca w tabeli po zakończeniu sezonu. Piąta w tabeli Resovia pokonała po serii rzutów karnych czwartą w tabeli Bytovię Bytów (1:1 po 120 minutach, 7:6 w karnych). Stal Rzeszów po sezonie zasadniczym zajmowała szóste miejsce w tabeli i w pierwszej rundzie pewnie pokonała trzeci w tabeli GKS Katowice 2:0.

Na stadionie Resovii przez 120 minut nie padły bramki, więc rozstrzygnięcie miało zapaść w serii rzutów karnych. W pierwszych sześciu seriach padały gole, choć mało brakowało, a bramkarz Resovii Marcel Zapytowski byłby bohaterem zespołu już w tej serii. Golkiper obronił strzał Damiana Kostkowskiego. Sędzia zauważył jednak, że bramkarz ruszył się z linii bramkowej przed strzałem stopera Stali i nakazał powtórzenie jedenastki. W drugim strzale bramkarz zareagował prawidłowo, ale uderzenia nie obronił. Nastąpiła siódma seria, w której najpierw swoją szansę wykorzystał Grzegorz Płatek z rozpoczynającej każdą serię Resovii, a następnie Marcel Zapytowski obronił strzał Wiktora Kłosa ze Stali Rzeszów. Resovia wraca na drugi poziom rozgrywkowy po 26 latach, po raz pierwszy od sezonu 1993/1994.

40 minut po rozpoczęciu spotkania w Rzeszowie rozpoczął się drugi finał play-off, o awans do Ekstraklasy. Warta Poznań i Radomiak Radom zamierzyły się w Grodzisku Wielkopolskim, gdzie Warta rozgrywa mecze w charakterze gospodarza. O awans do Ekstraklasy zagrały drużyny z trzeciego i czwartego miejsca w tabeli 1 Ligi. W poprzednich rundach Warta pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 1:0, a Radomiak Radom wygrał z Miedzią Legnica 3:1.

Pierwsza połowa meczu nie przyniosła zmiany rezultatu. Po przerwie, w 67. minucie Warta wyszła na prowadzenie po rzucie karnym. Sytuacja była sprawdzana przez dłuższy czas na VAR, jednak sędzie zdecydował się na podyktowanie jedenastki, którą wykorzystał Mateusz Kupczak. Drugi raz zawodnik Warty zmierzył się z bramkarzem Radomiaka w 83. minucie, również przy rzucie karnym. Pomocnik Warty podwyższył na 2:0 i po końcowym gwizdku sędziego Warta mogła świętować powrót do Ekstraklasy po 25 latach. Ostatni raz w najwyższej lidze dwukrotny mistrz Polski (1929, 1947) rywalizował w sezonie 1994/1995.

 

Derby Londynu w Finale Pucharu Anglii

W sobotę 1 sierpnia o godz. 18:30 odbył się najważniejszy mecz piłkarskiego kalendarza na Wyspach – finał Pucharu Anglii. 139. edycja FA Cup kończyła się w wyjątkowych okolicznościach, przy pustych trybunach Wembley. O trofeum zmierzyły się dwa kluby z Londynu, Arsenal i Chelsea. Oba kluby do finału doprowadzili trenerzy pracujący w tej roli pierwszy sezon, oraz wcześniej związani z klubami jako zawodnicy. Frank Lampard objął Chelsea FC przed sezonem, zmieniając na stanowisku managera Maruzio Sarriego. Mikel Arteta przejął Arsenal pod koniec listopada, po zwolnieniu przez klub swojego rodaka, Hiszpana Unaia Emery’ego.

Premier League Chelsea zakończyła na czwartym miejscu, Arsenal był ósmy. Dla klubu z Emirates Stadium triumf w Pucharze Anglii był więc jedynym sposobem zagwarantowania sobie udziału w europejskich pucharach w przyszłym sezonie.

Oba zespoły w FA Cup 2019/2020 rywalizowały od trzeciej rundy. Dla Arsenalu oznaczało to mecze kolejno z Leeds United (1:0), Bournemouth (2:1), Portsmouth (2:0), Sheffield United (2:1) i w półfinale z Manchesterem City (2:0). Mecz przeciwko City miał szczególny charakter dla Mikela Artety, który mierzył się z klubem, w którym pracował przez ostatnie dwa sezony jako asystent Pepa Guardioli. Chelsea w drodze do finału pokonała Nottingham Forrest (2:0), Hull City (2:1), Liverpool (2:0), Leicester City (2:1) i Manchester United (3:1).

Na Wembley jako pierwsi powody do radości mieli The Blues. Po dynamicznym początku meczu już w 5. minucie przeprowadzili akcję, w której Oliver Giroud zagrał w polu karnym do nadbiegającego z tyłu Christiana Pulisica. Amerykanin strzałem obok bramkarza wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Arsenal wyrównał w 28. minucie. Pierre-Emerick Aubameyang został sfaulowany w polu karnym przez Cezara Azpilicuetę. Gabończyk pewnie wykorzystał rzut karny, strzałem w lewy róg bramki, Willy Caballero rzucił się w przeciwną stronę. Remis utrzymywał się do 67. minuty, gdy Arsenal przeprowadził szybką akcję. Piłkę w pole karne z prawej strony dograł wyróżniający się w tym meczu Nicolas Pepe. Piłkę przyjął Aubameyang i dynamicznym zwodem w lewą stronę najpierw zmylił Kurta Zoumę, a następnie podcinką w środek bramki pokonał bramkarza Chelsea. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i Arsenal po raz 14. wygrał Puchar Anglii. Gorycz porażki The Blues dodatkowo podkreślają kontuzje kluczowych zawodników, Cezara Azpilicuety i Christiana Pulisica. Urazy martwią zwłaszcza w kontekście nadchodzących meczów w Lidze Mistrzów.

 

Scottish Premiership inauguruje sezon 2020/2021

W czasie, gdy w Londynie kończony był sezon 2019/2020, kilkaset kilometrów na północ, w Szkocji trwał już nowy sezon. Szkocka Premiership jako pierwsza ze znaczących lig europejskich zainaugurowała nowe rozgrywki. Jako pierwsi na boiska wybiegli zawodnicy Aberdeen FC i Glasgow Rangers, którzy na Pittodrie Stadium rozpoczęli ligowe granie już o godz. 13:30 w sobotę. Początek sezonu przyniósł więc pojedynek wicemistrzów z poprzedniego sezonu z trzecią siłą szkockiego futbolu. Mecz rozgrywany bez udziału publiczności wygrała ekipa Stevena Gerrarda po golu Ryana Kenta. Anglik wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem po długim podaniu z głębi pola od Alfredo Morelosa.

Następnego dnia, w niedzielę 2 sierpnia kolejkę kończył lokalny rywal The Gers, Celtic Glasgow. The Bhoys czekało zdecydowanie łatwiejsze zadanie: na własnym boisku podejmowali Hamilton Academical. Mecz poprzedziło zawieszenie na maszcie stadionu symbolicznej flagi za mistrzostwo w sezonie 2019/2020. Kapitan zespołu Scott Brown wniósł na murawę także puchar za wygranie ligi. To dziewiąty tytuł Celticu z rzędu. Triumf w sezonie 2020/2021 oznaczałby wydłużenie serii do dziesięciu tytułów, która nie zdarzyła się nigdy wcześniej w historii szkockiej ligi, mimo, że oba wielkie kluby w Glasgow notowały już wcześniej serie dziewięciu mistrzostw z rzędu.

W pierwszej połowie padły trzy bramki. Najpierw na prowadzenie 2:0 wyszła ekipa gospodarzy, po golach Edouarda i Frimponga w 21. i 30. minucie. W 34. minucie kontaktowego gola zdobył Scott Martin, po strzale z linii pola karnego. Piłka po drodze odbiła się od nóg dwóch obrońców Celticu, mijając o centymetry interweniującego Scotta Baina. Na początku drugiej połowy zawodnicy z Celtic Park narzucili wyższe tempo, szybko podwyższając wynik na 4:1, po dwóch kolejnych golach Edouarda. W końcówce na 5:1 wynik ustalił wprowadzony kilka minut wcześniej Patryk Klimala. Dzięki okazałemu zwycięstwu Celtic objął pierwsze miejsce w tabeli po pierwszej kolejce.

 


Pełen harmonogram lig piłkarskich i wydarzeń z innych dyscyplin w cotygodniowym artykule Sportowa Zapowiedź Weekendu.